Tak. Oto jest pytanie. Dzisiaj byłam na castingu do serka homogenizowanego, gdzie reżyser Pani Teresa Akimowicz dała instrukcje krok po kroku w jaki sposób tego dokonać. Posłuchajcie: „Najpierw bierzesz jedną łyżeczkę serka, potem oblizujesz dokładnie łyżeczkę z drugiej strony. Potem kolejna łyżeczka trafia do Twojej buzi. Pamiętaj, żeby jeść naturalnie, nie reklamowo. Następnie weź szybko dwie łyżeczki serka raz za razem, ponieważ tak bardzo Ci smakuje. Jeśli serek zacznie się kończyć nie wygrzebuj łyżeczką resztek, nie chcemy słyszeć skrobania. Podczas całości bądź pogodny.” Powiem Wam, że powyższa instrukcja wydała mi się całkiem sensowna. Niestety jak to bywa z tego typu zadaniami łatwiej powiedzieć niż zrobić.
Moja historia:
Nie zdążyłam oblizać łyżeczki a już musiałam grać kolejną część zadania. Tak, tak w castingu chodziło o coś więcej niż jedzenie serka. Dłoń trochę mi drżała, bo dawno nie byłam na castingu, więc obawiałam się czy rzeczywiście trafię łyżeczką do buzi. Przy drugim podejściu umazałam się serkiem na ustach, nie wspominając, że zaczęło go brakować w kubeczku. I co to wogóle znaczy jeść naturalnie?! Dodam, że dla ułatwienia mieliśmy prawdziwe kubeczki z serkiem i łyżeczką. Często na castingach operuje się samą łyżeczką i zajada się człowiek powietrzem 😉
ĆWICZENIE:
Aby poradzić sobie z powyższym zadaniem ponownie zapraszam Was do samonagrania się na wideo. Najpierw musicie zakupić do jedzenia coś co naprawdę bardzo Wam smakuje, najlepiej rano i zabrać się za jego jedzenie dopiero wieczorem, żeby naprawdę nabrać apetytu na Waszą ulubioną przekąskę/deser. Pamiętajcie, że najlepiej nagrać w ten sposób w kolejne dni inne kategorie produktów żywieniowych najczęściej występujące w reklamach (jako rekwizyty na castingach) czyli: jogurty, paluszki, chipsy, herbatniki i kiedyś dostałam loda. Jak widzicie jemy jogurt a docelowo w reklamie może być to budyń, kisiel, serek itd. Herbatniki zastąpią nam wszystkie batoniki, ciastka, słodycze. Pod paluszkami kryje się z reguły wszystko 😉 A chipsy i lody to chipsy i lody. Dla przykładu jeśli ja miałabym wybrać coś do jedzenie do nagrania tego ćwiczenia to byłoby to tiramisu, które świetnie sprawdzi się w pierwszej omówionej kategorii. Ale po kolei!
- Zakup swój ulubiony pokarm, który może reprezentować szerszą kategorię produktową ze względu na konsystencję.
- Zaczekaj aż naprawdę będziesz głodny/łakomy na niego.
- Włącz nagrywania, np. Photobooth na Macu i..
- Smacznego!
Uwaga! Nic nie graj, po prostu zjedz to co kupiłeś od początku do końca i skup się tylko na tym. Nie rozmawiaj z nikim w trakcie, nie odbieraj telefonów. Tylko Ty i Twoje tiramisu 😉
5. Obejrzyj potem uważnie nagranie i zobacz czy wydarzyło się coś co warto zachować na kolejne castingu. Czy było to naturalne, a jednocześnie na tyle ładne, żebyś mógł rzeczywiście jeść coś w prawdziwej reklamie. Skąd wiesz oglądając samego siebie, że Ci smakowało: gdzie patrzyły Twoje oczy, czy najpierw powąchałeś produkt, jak szybko jadłeś, czy dokładnie wylizałeś łyżeczkę, jak się ubrudziłeś to jak to starłeś itd. Lub co było źle: Czy za mocno nie przeżuwasz produktu i nie wyglądasz jak krówka? Albo czy nie jesz z otwartą buzią? Albo dziwnie nie wystawiasz języka? Może jesteś w tym zbyt sensualna? Możliwości są nieskończone.
Oczywiście w teorii mógłbyś obserwować inną osobę już jedzącą coś w reklamie i starać się ją naśladować, ale nie będzie to wtedy Twoje i może się nam wkraść sztuczność. Spróbuj i daj znać w komentarzu jak poszło.
Referencyjne poniżej przykład kulisy kręcenia reklamy kiślu:
fot. Malgorzata Karolak