W teatrach brakuje etatów, więc niestety dostać się na rozmowę do dyrektora jest bardzo trudno. Mnie udało się odbyć 16 rozmów w 12 różnych miastach w Polsce w ciągu ostatnich 3 lat. Jednak dostać się na rozmowę to jedno, a wyjść z niej z propozycją pracy to drugie. Na razie skupmy się na tym pierwszym 🙂
Gdybym miała podać skuteczną metodę na umówienie spotkania to powiedziałabym po prostu, że to kwestia determinacji i szczęścia. Nie ma metody. Dyrektorzy są w dodatku często pilnie strzeżeni przez swoje sekretarki, więc wtedy lepiej zaczekać na dyrektora na korytarzu i miło zagadać, gdy pojawi się na horyzoncie. Najwyżej się nie uda…
Oczywistym jest, że najlepiej składać CV i prosić o rozmowy osobiście, przyjeżdżając do danego teatru, ale nie ukrywajmy, że to wiąże się z kosztami dojazdu do danego miasta i zajmuje również bardzo dużo czasu. Próbowałam różnych sposobów. Najpierw rozsyłałam CV i pisałam listy mailowo, ale najczęściej spotykałam się z brakiem jakiejkolwiek odpowiedzi. Dobrą praktyką jest natomiast najpierw zadzwonić i powiedzieć, że jest się zainteresowanym rozmową, a później przesłać maila z materiałami. Istnieje wtedy szansa, że nie zostanie się zignorowanym, a jeśli posunięcie nie zadziała, to przynajmniej w odczuciu odrzucenie jest mniej brutalne.
Zdarza się czasem, że sekretarki przekierowują telefon bezpośrednio do gabinetu dyrektora – to dopiero szczęście! Twoja szansa na spotkanie właśnie znacznie wzrosła. Bywa nawet tak, że dyrektor zaprosi cię na spektakl, który właśnie reżyseruje, ale niestety, to jeszcze nie oznacza że złapałeś Pana Boga za nogi 😉
Można próbować dostać się na rozmowę z dyrektorem teatru dzięki poleceniu przez znajomych – to chyba jedna z najskuteczniejszych dróg, ale też nie gwarantuje sukcesu.
Jeśli nie uda ci się umówić po pierwszym telefonie, trzeba wykonać za jakiś czas drugi, trzeci, co kilka miesięcy. Nie poddawać się. Newralgiczne momenty to luty-marzec, ale jestem za tym, żeby nie ograniczać się tylko do miesięcy, w których przeważnie odbywają się rozmowy sezonowe. Nigdy nie wiadomo, kiedy będziesz potrzebny.
W Nowym Roku życzę, żeby udało się Wam umówić na spotkanie z dyrektorem Waszego wymarzonego teatru i żebyście się nie zniechęcali, jeśli takie spotkanie nie skończy się od razu angażem, tylko próbowali umawiać kolejne. Być może właśnie za 17 razem się uda… 🙂
update: równo miesiąc po napisaniu artykułu
Właśnie odbyłam rozmowę z dyrektorem jednego z warszawskich teatrów i jestem dobrej myśli 🙂 Trzymajcie kciuki! Dziękuję Uli Zawadzkiej za mobilizację, żeby nie zwlekać z podbijaniem Stolicy.
MONIKA SZOMKO – aktorka teatralna, filmowa i dubbingowa, ur. 19.07.1990 roku w Bytomiu. Absolwentka Szkoły Aktorskiej przy Teatrze Śląskim (2013), w styczniu 2014 roku zdała egzamin eksternistyczny ZASP. Związana głównie z teatrami na Śląsku m.in.: Teatrem Śląskim im. S. Wyspiańskiego, Teatrem Bez Sceny Andrzeja Dopierały, Teatrem Rawa, Teatrem Czwarta Scena, ale również z Teatrem im. J. Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim czy Teatrem Cracovia z Krakowa. Od 2015 roku ma swój recital piosenki poetyckiej i aktorskiej pt. „Dobry we mnie diabeł“. Wystąpiła również w „M jak miłość“, „Klanie“ i „Na Wspólnej, a głosu użycza w serialu animowanym „Dziki Świat Braci Kratt“. Więcej na: www.monikaszomko.pl.