Niedawno spontanicznie brałam udział w warsztatach organizowanych w ramach festiwalu filmowego Euroshorts, gdzie redagowaliśmy tekst do dubbingu i nagrywaliśmy polski dubbing francuskiego filmu „Do utraty tchu” Godarda. Warsztaty dubbingu filmowego, były prowadzone przez czeską legendę dubbingu Panią Olgę Wallo. Z tymi, którzy o nich nie wiedzieli lub nie mogli uczestniczyć chciałam podzielić się moimi skromnymi notatkami.
- Oddychać razem z postacią w tempie oryginalnego języka, w którym mówi.
- Zapisać sobie wymowę trudnych słów (zaczerpniętych z innego języka), tak aby za każdym razem wymawiać je tak samo.
- Przyjrzeć się co bohater na ekranie robi z ustami i z nosem w trakcie wypowiadania kwestii.
- Zwrócić uwagę czy scena jest grana na zewnątrz czy wewnątrz, lokalizacja sceny wpłynie na to jak będziemy ją grać.
- Jeśli nasza postać gra po polsku, ale pochodzi z innego kraju musimy zdecydować w jaki sposób zaznaczymy to w dubbingu: akcentem, błędnym szykiem wyrazów, używając formy na Pan lub na Ty, formą literacką (często pyta co to znaczy), nie używa slangu.
- Dubbing to sztuka synonimu, możemy powiedzieć to samo, ale inaczej, w ten sposób lepiej dopasowując się do oryginału.
- Staraj się słyszeć tekst jako melodię.
- Kluczowe słowa, imiona, nazwy miejsc powinny paść w tym samym miejscu zdania co w oryginale.
- Ćwiczenie: zmieścić długi tekst w krótkim czasie lub umieć rozciągnąć tekst, który jest za krótki.
- Ćwiczenia: trudne zbitki głosowe, czytać szybko i sprawnie na głos.