1. Na czym polega Twoja rola w początkowej fazie produkcji reklamy?
Moje zadanie to zaproponować i uzasadnić kostium dla bohatera/bohaterów. Oczywiście dobrze, jeśli tych propozycji mam jak najwięcej i jak najróżniejszych. Na 1. PPM pokazuję zwykle inspiracje (na podstawie scenariusza), na 2. PPM (ale niezawsze jest 2. PPM) pokazuje już stylizacje na rzeczywistych ubraniach, są to zdjęcia, które robię w swojej pracowni albo przynoszę ubrania na spotkanie i przygotowuje stylizacje na miejscu. Kolejny etap to przymiarki z aktorami.
2. Czy reżyser/klient/agencja również pytają Ciebie o zdanie przy doborze obsady..?
W doborze aktora, najważniejszy głos ma oczywiście klient i reżyser. Jestem pytana o zdanie, ale raczej w ostatniej kolejności.
3. Czy stylizacja aktora adekwatna do roli, o którą się ubiega już na etapie castingu do reklamy pomaga czy nie ma znaczenia..?
Osoby decyzyjne z korporacji niekoniecznie posiadają tak kreatywną wyobraźnią jak reżyser, więc jeśli aktor na castingu ma ubranie (czasem uczesanie) możliwie najbliższe poszukiwanego bohatera, to często jest jednym z faworytów pod warunkiem, że zgadzają się jeszcze inne poszukiwane elementy. Bywa też tak, że czasem ten dokładnie strój gra potem w reklamie, bo tak spodobał się klientowi.
3. Jakich sytuacji nie lubisz podczas współpracy z aktorem przy doborze kostiumu do reklamy..?
Nie lubię kiedy aktorzy nie współpracują, mam na myśli taką sytuację, że proszę, żeby zabrali na przymiarki na wszelki wypadek swoje ubrania – czasem wyglądają one bardziej naturalnie niż te „świeże” ze sklepu a oni tego nie robią lub zapominają. Oczywiście nie mam na myśli, żeby to były ich najdroższe pozycje w garderobie. Jest to ważne szczególnie wtedy, gdy na castingu ich ubrania spodobały się bardzo klientowi. Musimy czasem trochę sobie pomagać, bo ostatecznie klienta zdanie jest najważniejsze i to on ma być zadowolony.
4. Jak najlepiej ubrać się na casting reklamowy..?
Jeśli aktor zna mniej więcej brief do reklamy, powinien strojem dopasować się chociaż trochę do scenariusza. Na casting przychodzi mnóstwo aktorow do jednej roli, więc czasem klientowi i reżyserowi w tym natłoku osób łatwiej zapamiętać danego aktora, bo wygląda mniej więcej jak postać, której szukają. Jeśli natomiast nie znamy tematu reklamy, to trzeba posłuchać swojej intuicji. Jeśli nasz wiek i wygląd kojarzy się z postacią taty, biznesmena, czy nauczyciela w szkole to trzeba gdzieś znaleźć balans w swoim ubiorze. Na pewno bardziej neutralnie i gładko, a nie żadne pstrokate wzory czy „kratki”, bo często źle to wygląda w kamerze.
5. Czy wyraźne elementy stroju np. intensywnie różowa bluzka lub żółte kalosze pozwalają się wyróżnić czy odwracają uwagę?
Wszystko zależy od scenariusza, ale czasem jest tak, że kolory zbliżone do reklamowanej „marki” wzbudzają pozytywne skojarzenia. Choć bywają też tacy klienci, którzy właśnie absolutnie nie chcą żeby był „używany” gdziekolwiek kolor ich brandu. Ta jak mówiłam wcześniej trzeba trochę intuicyjnie szukać balansu między informacjami w briefie a pewną neutralnością.
6. Czego aktor nie powinien robić, gdy jest już na planie ubrany w kostium..?
Czasem kostium jest z takich materiałów, że nic mu nie powinno zaszkodzić, ale najczęściej ważne jest uważne siadanie (uwaga na zagniecenia) i bardzo uważne jedzenie (uwaga na zabrudzenia). Zwłaszcza jeśli nie ma drugiego tego samego kostiumu do przebrania, co wynika ze scenariusza i wysokości budżetu reklamy.
7. Jak odbierasz zastrzeżenie aktora, co do kostiumu np. niewygodne buty czy nie pasująca jego zdaniem kolorystyka lub styl…?
Podczas przymiarek komentarz dotyczący wygody, jest bardzo ważny, bo moim zadaniem jest znaleźć wszystkie ubrania pasujące do scenariusza i wizji reżysera, ale także komfortowe dla aktora i w jego rozmiarze. Czasem są jakieś świetne buty, ale ciut za małe i żadnych podobnych nie można znaleźć, wtedy wymaga to niestety „poświęceń” od aktora, ale zdarza się to bardzo rzadko. Powtarzam, najważniejsza jest współpraca. To nie są ubrania do naszej prywatnej garderoby i nie muszą być w stylu aktora, tak samo moim. Sytuacja jest trochę inna, jeśli aktor jest osobą publiczną, zwłaszcza jeśli ma swój charakterystyczny styl.
8. Na ile istotne jest, aby wymiary aktora podane w karcie castingowej były aktualne..?
Staram się zawsze proponować rzeczy, które zgadzają się z rozmiarami aktora, dlatego ważne jest wpisywanie aktualnych wymiarów w karcie i bazie agencji aktorskiej, oszczędza to wszystkim czasu i niepotrzebnych nerwów. Jeśli rzeczywiste wymiary bardzo odbiegają od tych podanych przez aktora to zdarza się, że nawet agencji aktorskiej zarzuca się, że jest nieprofesjonalna, co może w konsekwencji odbić się na współpracy aktora z agencją.
9. Na koniec jakiej rady udzieliłabyś aktorom startującym w castingach reklamowych?
Należy pamiętać, że najważniejsza jest koncepcja reżysera i zadowolony klient. Ubiór jest jednym z elementów „wizji” czasem bardzo ważnym, czasem tłem jak scenografia. W pracy aktora trzeba brać pod uwagę wszystkie elementami, ale o „wygranej” decyduje głownie odpowiedni (poszukiwany) typ urody i gra aktorska, dlatego trzeba na castingu uważnie słuchać wskazówek reżysera. A już później każdy pion zadba o to, żeby wszystko i wszyscy wyglądali pięknie i przede wszystkim klient był zadowolony.
ZOFIA KULA – kostiumograf, projektantka mody, stylistka. Ukończyła Międzynarodową Szkołę Kostiumografii i Projektowania Ubioru w Warszawie oraz kurs „Fashion Marketing” na Domus Academy w Mediolanie. Jako kostiumograf przygotowała stylizacje strojów do wielu reklam (m.in. Milka, Koneser, Rainbow Tours, Radio Eska, Primavera), sesji fotograficznych, teledysków i filmów krótkometrażowych. Na co dzień tworzy markę Sophie Kula, współpracuje z gwiazdami (m.in. Monika Brodka, Olga Borys, Sylwia Grzeszczak) i magazynami mody. Portfolio dostępne na: http://zofiakulaportfolio.tumblr.com